Prawna potyczka Stoeckla z Norweskim Związkiem Narciarskim
- 2024-05-07 21:10
Alexander Stoeckl
fot. Tadeusz Mieczyński
Jak informują dziennikarze Verdens Gang (VG) – trener Alexander Stoeckl przygotował pozew sądowy przeciwko federacji, dla której pracuje nieprzerwanie od 2011 roku. Mowa o Norweskim Związku Narciarskim, z którym austriacki szkoleniowiec ma ważny kontrakt do igrzysk w 2026 roku.
Alexander StoecklTłem sprawy jest głośny spór reprezentacji norweskich skoczków z głównej szkoleniowcem tej drużyny – Alexandrem Stoecklem. Pod koniec stycznia zawodnicy wystosowali pismo, w którym wyrazili niechęć do dalszej współpracy z austriackim trenerem. Po tym zdarzeniu Stoeckl do końca zimy nie pojawił się już w gnieździe trenerskim podczas zawodów rangi Pucharu Świata, choć był obecny w Planicy przy okazji finału sezonu 2023/24.
Serwis vg.no – opierając się o kilka źródeł – poinformował o pozwie sądowym, który miał trafić do kancelarii zajmującej się sprawami Norweskiego Związku Narciarskiego. 50-letni Tyrolczyk od momentu wybuchu konfliktu ma otrzymywać przysługujące mu wynagrodzenie finansowe, jednak nie jest w stanie wykonywać swoich obowiązków służbowych, co jest podstawą do wejścia na ścieżkę prawną.
– Podobnie jak w przeszłości, również i teraz nie chcemy komentować toczącej się sprawy z pracownikiem federacji – przekazał Arne Baumann, sekretarz Norweskiego Związku Narciarskiego, dziennikarzom Verdens Gang.
W kwietniu media ze Skandynawii informowały, iż po zakończeniu sezonu kontynuowane były prace mające na celu rozwiązać kontrakt Stoeckla z norweską federacją, który wiąże obie strony do 2026 roku.
Do tej pory Norweski Związek Narciarski nie określił, kto będzie przygotowywał skoczków do domowych Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym 2025, które zorganizuje Trondheim, a także do Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2026. Stoeckla od początku lutego do końca marca zastępował Magnus Brevig, który wyrasta na faworyta do zajęcia miejsca zajmowanego od lat przez Austriaka.
-
-
Kolejski początkujący
A ty byś się z nimi dogadywał?
-
-
-
Arturion profesor
@Kolos
"Jest bez szans, żeby wrócił do kadry."
On raczej nie chce wrócić, ale chce pieniędzy. Tylko nazywa to inaczej. :-) -
Kolos profesor
@Arturion
Nie ma podstawy bo cały czas dostawał należą kasę, jedynie bez wykonywania obowiązków służbowych. Czyli był na plusie, nie pracował a pensję dostawał.
Po za tym z tekstu wynika, że skarży nie o kasę ale o możliwość wykonywania obowiązków służbowych. Jest bez szans, żeby wrócił do kadry.
Skończy się tak, że zostanie na związkowym etacie na te 2 lata. Ale będzie oficjalnie dyrektorem od czegoś tam a faktycznie nic nie będzie robił.
No nic innego ugrać nie może. Jednorazowo dwuletnich poborów mu nie zapłacą. -
Arturion profesor
@Kolos
"mógł on po prostu z honorem odejść po sezonie w jako-takiej atmosferze"
Widać nie mógł. Ma podstawy do odszkodowania, za uniemożliwienie mu wykonywania obowiązków służbowych. :-) -
Kolos profesor
@kibicsportu
To tak na poważnie? Widać jak przebiegają relacje Stoeckla w Norwegii z podopiecznymi i zwierzchnikami (mówiąc delikatnie źle) .... Na dyrektorowaniu Stoeckl się akurat zna, ale brać sobie na głowę potencjalne kłopoty i konflikty? Temat nie warty nawet rozważenia...
-
ASJ_212 bywalec
@kibicsportu
Konkurs na dyrektora trwa do końca maja. Wątpię by Stoeckl zdążył załatwić wszystkie sprawy w Norwegii do tego czasu. Po za tym on mówił, że nie chce opuszczać Norwegii.
-
King profesor
@kibicsportu
Nie sądzę. Już wyżej oceniam szansę na jakieś łączone stanowisko Dolezala czyli dyrektor/trener indywidualny Stocha.
-
kibicsportu profesor
Taka myśl mnie naszła. Małysz mówił, że nie mogli znaleźć dyrektora sportowego ds. skoków i tymczasowo, to Małysz jest na tym stanowisku. A może PZN czeka na Stoeckla? Stoeckl załatwi swoje sprawy z Norweskim związkiem i potem przyjdzie do Polski. Oczywiście, to tylko takie moje gdybanie, ale nie jest to niemożliwe.
-
Kolos profesor
@Arturion
Ty tak na poważnie? Bez powodu (i bez winy Stoeckla) do takiej afery by nie doszło...
Zasadniczo nic do Stoeckla nie mam, prawie nic na ten temat afery nie wiemy, mógł on po prostu z honorem odejść po sezonie w jako-takiej atmosferze a nie, że Stoeckl próbuje na siłę trzymać się stołka. Robi się groteskowo trochę...
-
Kolos profesor
@Pavel
Stoeckl ma na pewno ładne oszczędności. Pensje miał (i w sumie nadal ma bo wciąż ją dostaje) dobrą, a nie specjalnie kiedy miał wydawać :) Raczej nie jest na konieczności, że musi pracować bez przerwy bo inaczej do przysłowiowego pierwszego mu nie starczy :)
Na poziomie klubowym w Norwegii zawsze robotę znajdzie, a nie wiem co mu taka wojenka prawna może dać. A tylko zrazi do siebie kolejnych ludzi. -
Kolejski początkujący
@Kolejski
Z jakiego socjala? Moja w Norwegii zap... aż nad Bałykiem słychać, ale stać ją na życie na wysokim poziomie. Ty tylko pierdy od kolosa, ale wierzę, że coś tam chociaż masz. A zero to gubi frajer, który w G był i G widział. Przejedź się i porównaj Oslo vs. Gdańsk.
-
King profesor
@Kolejski
Gdzieś zgubiłeś jedno zero z tym Oslo :D Także ostatnie twoje zdanie odbijam.
-
Pavel profesor
@Kolejski
Niektórzy chcą sobie żyć z socjala, a inni wolą trochę wyższy standard, ale co kto lubi.
-
Kolejski początkujący
@Pavel
Ma świadczenia zdrowotne na umowie, wystarczy. Moja eks ma 50m2 za 1000 NOK cztery przystanki od centrum Oslo. Inna płaci za 38m2 po nawale ukraińskiej 3,4K PLN za 30 min tramwajem do grunwaldziekgo w Krakowie. Sorry, ale teraz robisz za Piotrka. W D byłeś i wiadomo.
-
ASJ_212 bywalec
I dobrze niech walczy i odpłaci się zawodnikom, którzy nawet nie chcieli mu podziękować za lata współpracy
-
Pavel profesor
@Kolejski
Drogie jak na brak dochodu i bazowanie na oszczędnościach zgromadzonych na trenerce ;) Dla Austriaka idealnie by było jakby został trenerem Norwegii aż do emerytury bo baza etatów dla trenerów skoków jest mocno ograniczona ;)
-
Kolejski początkujący
@Pavel
Z tym drogim życiem to bym nie przesadzał. Trochę mit, taki funkcjonuje od lat. Energia praktycznie za darmo dla gospodarstw domowych, a ceny obecnie w sklepach już nie przerażają jak dwie dekady temu. Za colę więcej płaciłem teraz na majówce w Breli w Chorwacji niż w markecie w Oslo miesiąc temu.
Komentowanie jest możliwe tylko po zalogowaniu
Zaloguj się